(28kB)
(14kB)

kulig

colin



carson
www.ewita.webpark.pl

powerfish
www.ewita.webpark.pl

Gatom nieruchomości
www.gatom.gratka.pl

np
www.np126p.pl

eurosoft www.eurosoft.pl

(5kB)
www.bzp.sklep.pl

prezes

jjmotorsport

gacek
www.lukasz-biernot.pl


M&M's
(3kB) Witam.
Nazywam się Michał Michalczyk. Samochodami interesowałem się od dziecka. Zainteresowanie sportami smaochodowymi przyszło w szkole podstawowej. Na początku to Formuła 1, a przede wszystkim znajomość nazwisk kierowców i nazw zespołów. Dopiero po jakimś czasie zainteresowałem się techniczną stroną samochodów wyczynowych. Po opanowaniu pewnej partii wiadomości techniczych, a także po zdaniu prawa jazdy , postanowiłem zakupić seryjnego malucha z zamiarem zbudowania rajdówki. Przeróbka trwała aż 2 lata , z powodu braku finansów i niestety złego stanu technicznego zakupionego pojazdu. W czasie przeróbek udało mi się kilka razy wystartować w KJS-ach. W trakcie sezonu 2006 postanowiłem przerwać starty i znaleść nowy samochód. W styczniu 2007 roku zakupiłem Fiata Cinquacento 1.2. Starty niestety były sporadyczne. Po sezonie 2007 zrobiłem sobie przerwe wracając do startów Fiatem Seicento 1.1 w sezonie 2010.

kontakt gg: 4362618
skype : mmracer
mmrally@o2.pl


Denis(3kB)
Witam.
Nazywam się Daniel Nowak. Rajdami tak jak wiekszość z nas interesuje się praktycznie od piaskowinicy. Przypadki losu sprawiły, że spotkaliśmy się z M&Msem w jednej klasie w liceum i tak zaczęła się nasza wspólna historia jako jednej załogi. Na codzień zajmuje prawy fotel w naszym CC i zajmuje się papierkowymi sprawami, jak to pilot. Oprócz mojej największej pasji jaką są rajdy amatorsko strzelam z łuku, jeżdze na rowerze i gram w ping ponga. Cywilnie po drogach poruszam sie VW Passatem, ktorym z teamem jeździmy na wycieczki albo składujemy ekiwpunek na rajdach. Plany na daleką przyszłość to może lewy fotel za kierownicą własnej rajdówki, ale to wszystko czas pokaże. Tyle o mnie. Pozdrawiam.

kontakt gg: 3979363
ketczup@gmail.com

Gańcar (2kB)
Witam.
Nazywam się Michał Gańczarczyk. Samochody to moja pasja, a zacząłem się nimi interesować już jako dziecko. Pamiętam, że miałem chyba 4-5 lat, kiedy to u wujka na ścianie zobaczyłem plakaty z rajdówkami i wyścigówkami, potem przewiózł mnie po raz pierwszy po rajdowemu. Mało widziałem ale spodobało mi się, i chyba się zaraziłem. Od tamtej pory kupuję, oglądam co tylko mogę, a co jest z związane ze sportem motorowym. Kilka lat później w TV było podsumowanie sezonu 1992 Formuły 1. Komentarz Andrzeja Borowczyka i ciekawa relacja sprawiły, że to walka na torze spodobała mi się najbardziej. Od tamtej pory dążyłem do tego by zostać kierowcą. Z przyczyn finansowych trwało to bardzo długo a moje hobby pogłębiały gry komputerowe z serii Grand Prix (najlepszy symulator F1). W latach 1997-1998 "startowałem" w kartach amatorsko głównie na hali Kapelusz w Chorzowie. Tor tam otworzył Andrzej Dziurka, wielokrotny Mistrz Polski w wyścigach. Z końcem 98 udało mi się dostać do klubu w Tychach (Harcerski Klub Kartingowy, dziś już nie istnieje). Warunki tam pozwalały na najtańsze starty, gdyż sprzęt był klubowy. Dostałem ramę i dużo części, silnik sam kupiłem i pół sezonu 99 poświęciłem na odbudowanie karta i uruchomienie go. Niestety nie mając garażu przy domu, odpowiednich narzędzi i wystarczającej wiedzy na temat mechaniki trwało tak długo. Efekt był marny tylko jeden start w Mistrzostwach regionalnych i w dodatku sprzęt padł. W sezonie 2000 zmieniły się przepisy, zlikwidowano Mistrzostwa Regionalne, wprowadzono drogie ubrania, konstrukcje kartów. Na to już nie było mnie stać. Rama została zwrócona a silnik leży w piwnicy dalej. W miedzy czasie zacząłem robić prawo jazdy. Miesiąc po odebraniu prawa jazdy wystartowałem w pierwszy raz w rajdzie.

kontakt gg: 2644595
www.ganczarczykrally.com




Dr. Death
dr death
Witam.
Nazywam się Mariusz Skrzypiec ,przygodę z motoryzacją zacząłem dość wcześnie w sumie odkąd pamiętam zawsze interesowała mnie mechanika i jazda, lecz swoją przygodę zacząłem dopiero od motorynki i próbie poprawieniu jej osiagów co nie zawsze szło z trwałoscią ale to zaczeło mnie pasjonować i już wtedy zaczałem bardziej interesować się metodami podnoszenia mocy i wszystkim co miało łaczność z mechaniką. Równoczesnie starając się jak najszybciej jeżdzić, lecz cały czas ciągnęło mnie do czegoś szybszego. Wtedy musiały mi wystarczyć symulatory komputerowe i gdy tylko zrobiłem prawo jazdy kupiłem motor, którego też zaczałem rasować i starać się pogłębiac swoje umiejętności. Potem był maluch i ta sama historia eksperymenty i treningi. Wtedy najbardziej interesowały mnie wyścigi motocyklowe i wyścigi płaskie samochodowów. Niestety z braku możliwosci i budżetu nie dążyłem do realizacji marzeń ale po poznaniu ludzi dla których rajdy były pasją zacząłem w nich startować i wciagło mnie, ponieważ mogłem jezdzic samochodem, którego rasowałem sam bazując na zdobytym doświadczeniu i pogłębiajc je. Przez 2 poprzednie lata startowałem sporadycznie autem które nie była do końca rajdówką dopiero od roku 2006 zaczałem budować auto, a od roku 2007 startować w wielu imprezach sportowych i do teraz nie wiem co bardziej mnie pasjonuje rasowanie aut czy jazda, ale wiem ze rajdy stały sie moim życiem
kontakt gg: 3084416



Młody
(2kB) Witam.
Nazywam się Marcin Godyń.Moja przygoda z rajdami zaczęła się 8 lat temu. Chodziłem chyba do 2 klasy szkoły podstawowej i akurat przez moją miejscowość (Międzyrzecze) przejeżdżał Rajd Wisły(była to jeszcze eliminacja RSMP).Niestety rodzice nie pozwolili mi iść oglądać rajdówek śmigających po oesie, ale od tego momentu zacząłem interesować się rajdami i ogólnie motoryzacją. Dodatkowo mój brat Krzysiek zaczął startować w kjs. Zaraził mnie rajdami wtedy też stały się one moją pasją. Próbuje się dowiedzieć o rajdach jak najwięcej. W przyszłości bardzo będę chciał startować niestety narazie nie mogę, z powodu wieku(już nie długo:D).Dzięki Krzyśkowi wbiłem sie troche w ten rajdowy światek, poznałem ekipe For Fan RT i innych rajdowych maniaków .Teraz czekam na to abym mógł zacząć robić prawo jazdy. W tzw. międzyczasie zainteresowałem się fotografią i dlatego narazie w teamie spełniam funkcję mediów. Pozdrawiam
kontakt gg: 7379360



Tabo
(4kB) Mateusz Polański czyli człowiek zagadka












JAKUB POLAK
(4kB) Witam,
Nazywam się Jakub Polak. Czym są dla mnie rajdy... ? To pasja, która niejednokrotnie powoduje szybsze bicie serca, wyzwanie, któremu pomimo usilnych starań, często niezwykle ciężko sprostać. Mówi się o ty sporcie, że jest elitarny. Większość ludzi wypowiadających te słowa, ma na myśli pieniądze, które idą w parze wraz z kolejnymi startami, remontami, naprawami i modernizacjami samochodu. Trudno im nie przyznać racji, aczkolwiek ja sprawę elitarności postrzegam nieco inaczej. Uważam, że piękno tego sportu tworzą ludzie, ich poświęcenie. Chęć rozwinięcia zdolności, umiejętności prowadzenie samochodu w taki sposób, że rzesze kibiców oglądający ich starania nie dostrzegają jedynie pędzącego samochodu, ale czuły piękno, kunszt, niemalże poezję jaka się tworzy w wyniku doskonałej współpracy, samochodu, pilota oraz kierowcy. Wielu doświadczonych członków rajdowych zespołów uważa, że rajdy to nałóg, w pozytywnym znaczeniu tego słowa, któremu niezmiernie ciężko się oprzeć. Podzielam to zdanie. Pozdrawiam.












Mały
(4kB) Witam.
Nazywam sie Filip Byrdy. Pierwszy raz styczność z rajdami samochodowymi miałem okolo 10 lat temu, gdy ojciec wziął mnie na Rajd Wisły. Od tego czasu zacząłem powoli interesować sie tym sportem. W miare możliwości tata brał mnie na kolejne rajdy, z roku na rok moja wiedza na temat tego sportu stopniowo sie pogłebiała. Grałem w różnego rodzaju gry komputerowe, śledziłem relacje telewizyjne z rajdów. Jeszcze kilka lat przed egzaminem na prawo jazdy często jeździłem na tor kartingowy gdzie można było choć troche poczuć sie jak taki kierowca rajdowy, nauczyć sie jak sprawniej i szybciej pokonywać dany zakręt. W 2006 roku zdałem egzamin i otrzymałem upragnione prawo jazdy. Półtora roku później zakupiłem samochód Suzuki Swift, na którym zacząłem uczyć sie rajdowej techniki jazdy. W grudniu 2007 wystartowałem pierwszy raz. Była to VI runda Samochodowych Mistrzostw Tychów na torze Fiata.
Kontakt gg: 748302
Email: kuzi1@o2.pl



Prezes
(3kB)








Gacek
gacek




Kropek
(3kB) Witam.
Nazywam się Jakub Rozmus ale wszyscy mówią na mnie Kropek. Rajdami zacząłem się interesować już w szkole podstawowej. Moim idolem był nie kto inny jak Krzysztof Hołowczyc osiągający w owych czasach znakomite wyniki. Pierwszym rajdem jaki oglądałem był Rajd Wisły. Od tamtej pory wciągnęło mnie totalnie. Jeździłem na każdy rajd na jaki tylko mogłem (Rajd Polski, Krakowski, Cieszyńska Barbórka itd.)przeglądałem strony internetowe o tematyce rajdowej, czytałem czasopisma i marzyłem, aby samemu zasiąść za kierownicą rajdówki. Niestety jak to zawsze bywa brakowało funduszy na zakup auta i starty więc ścigałem się wirtualnie grając w Colina Zaraz po skończeniu Liceum zakupiłem maluszka i zacząłem realizować swoje marzenia, auto było systematycznie przygotowywane do rajdów. W maju 2004 wystartowałem w swoim pierwszym rajdzie amatorskim (KJS-ie) moim pilotem był kolega ze szkolnej ławy Maciek Dukat. Wynik nie był oszałamijący, ale dla mnie liczyło się tylko to że pojechałem. Niestety miesiąc później zaliczyłem wypadek w czasie treningu i kolejnym startem musiałem poczekać do listopada. I tak to się zaczęło, w latach 2005-2006 startowałem w Beskidzkich Mistrzostwach Kierowców Amatorów i kręciołkach. Nie udało się nic osiągnąć ale nie o to chodziło liczyła się zabawa i to że mogłem realizować swoje plany. Ale jak to bywa apetyt rośnie w miarę jedzenia, tak więc kolejnym celem jest Puchar Polskiego Związku Motorowego (PZMot).
kontakt gg: 7009679



Mrozu
(22kB) Witam.
Nazywam się Jakub Mrozek rajdami interesuje się od ok 6 lat. Motoryzacja to pasja która wciąga i mnie wciągnęłą na tyle aby sprzedąć ładną Ibizke i kupić saxo by móc z niego zrobić rajdówkę. Auto ciągle jest modyfikowane o nowe sportowe części w miarę możliwości. Większość rzeczy w aucie wymieniam sam czasami tylko zasięgam porady mechaników. Mój pierwszy rajd na który wybrałem się jako kibic był to rajd Barum, już w tedy wiedziałem że kiedyś też będę mieć własne WRC- własny rajdowy Citroen:) Teraz w planach jest budowa auta pod 3 lige i RPP gdyż chciałbym kiedyś wystartować w prawdziwym Rajdzie za kierownicą niekoniecznie Saxo.W planach teraz silnik wymiana na 16v krótka skrzynia, i dobre zawieszenie . Pozdrawiam
kontakt
gg: 7538505
joseph8817@o2.pl



Gumiś
(5kB)Witam.
Za górami, za lasami jeździły Lancie Delta Integrale OS-ami.... A więc moja rajdowa historia rozpoczeła się właśnie od Delty - był rok 1991 (choć autami interesowałem się od czasów przedprzedszkolnych) w mieście gdzie mieszkałem obywał się festyn, a że było to w Trzebini to pojawiły się dwie Delty z teamu Aquilla (w barawach tutejszej rafinerii). Potem długo nie widziałem rajdówek, aż do Wisły kiedy leciała przez naszą wioske (jeszcze RSMP) - no i tak mi zostało.

Kiedy dosiadłem swojego pierwszego pojazdu marki FIAT 126p - dość szybko wstawiłem klate i się zaczeło KJS'y, pierwsze spotkania z innymi z obcenego FFRT - no i jazda do czasu zakończenia silnika - panewki się troche obrobiły - tak z 2mm.

Potem był kolejny 126p Rally - pełna A-grupa - swój żywot zakończył w Szczyrku - gdzie byli w KJS'e udział brali wszyscy z FFRT (2 sędziów, 3 driverów - z czego 2 zakończyła rajd dużo przed metą).

Potem był prawy, ale zawsze wierny rajdom. Dziś w UK - po powrocie na studia mgr planowane starty w FFRT mam nadzieje po lewej (no chyba że bedzie to to piękne quatro które przed domem w Derby stoi to moge startować na prawym ).